Forex – czy warto ryzykować stratę do 100 % kapitału ?
23 września 2019 3 minuty czytania
Czy warto ryzykować stratę do 100 % kapitału na rynku forex ? We współczesnym świecie coraz więcej mówi się o konieczności racjonalnego gospodarowania majątkiem i budowania niezależności finansowej. Według wielu osób, podstawą w ustalaniu domowego czy firmowego budżetu jest oszczędzanie – dobrze jest mieć zapas pieniędzy, który da nam poczucie bezpieczeństwa. Banknoty i monety same w sobie jednak nie zyskują na wartości, a wręcz przeciwnie – tracą na niej. Wszystko przez dodatni wskaźnik inflacji. W dużym uproszczeniu, kiedy odłożymy tysiąc złotych i weźmiemy je ponownie za rok, to chodź suma pieniędzy będzie identyczna, kupimy za tą kwotę mniej produktów. Ceny bowiem cały czas idą w górę. Nieco lepszą alternatywą dla oszczędzania może być więc inwestowanie. Najprostsze metody typu lokaty dają jednak mizerny zysk, nadal poniżej poziomu inflacji. Stąd też wiele osób zastanawia się nad rynkiem Forex, który ma dać duży zysk, jednak obarczony jest pewnym ryzykiem. Czy warto podejmować ryzyko straty sięgającej do 100 % kapitału na Forex?
Czym jest Forex?
Skrót Forex oznacza Foreign Exchange Market. Jest to rynek, na którym zawierane są transakcje oparte na wymianie walut. Cały proces odbywa się łatwo i szybko, bez nadzoru giełdy. Transakcje można zawierać 24 godziny na dobę. Przy kupowaniu jednej waluty sprzedajemy drugą, analizując obecne kursy. Wiele opiera się na spekulacjach dotyczących tego, jak w niedalekiej przyszłości ukształtuje się kurs waluty i czy uda nam się zarobić na całym procesie wymiany. Na kurs waluty może wpłynąć sytuacja ekonomiczna danego regionu, klęski żywiołowe czy warunki geopolityczne. Forex to największy rynek na świecie, generuje średnio 5 bilionów dolarów obrotów dziennie.
Forex wielkie możliwości i wielkie ryzyko
Sporo się mówi w ostatnim czasie o dźwigni na rynku Forex. Mając niewielki kapitał, możemy za pomocą dźwigni operować znacznie większymi środkami i je inwestować, choć fizycznie ich nie posiadamy. W niekorzystnym dla nas zwrocie akcji na rynku efektem będzie jednak utrata dużej sumy pieniędzy. Tutaj właśnie dochodzimy do ważnego problemu ryzyka na rynku Forex i tego, czy warto je podejmować. Według danych KNF 78,9% inwestorów forex ponosiło stratę w 2018 roku.
W internecie bez trudu znajdziesz mnóstwo informacji i poradników o jednoznacznie pozytywnym wydźwięku, które będą cię zachęcały do inwestowania dużych sum w rynek Forex. Miej na uwadze, że większość brokerów z rynku Forex wzbogaci się wtedy, gdy ty stracisz. Zachęcając cię do udziału w transakcjach, prawdopodobnie wcale nie liczą na twój końcowy sukces.
Problemów z brokerami Forex ciąg dalszy
Zdarzało się niejednokrotnie, że broker Forex “zwijał interes” czy też stawał się niewypłacalny, a problemy brokera to także problemy dla klientów z nim powiązanych. Pamiętajmy, że broker jest nastawiony przede wszystkim na swój zysk. Kiedy zacznie nam zbyt dobrze iść na rynku Forex, może próbować on zareagować w taki sposób, aby ograniczyć nasze możliwości. W zamyśle takiego brokera mamy brać udział w transakcjach, liczyć na ciekawe wymiany, ale ostatecznym beneficjentem całej rozgrywki ma pozostać on sam.
>>>Ruletka zwana Forex. Kto zarabia? Kto traci?
Forex – największa zaleta największą wadą
Forex jest rynkiem nieregulowanym. Wszystkie transakcje mięszy kupującymi i sprzedającymi odbywają się za pośrendictwem platform forexowych za którymi stoją brokerzy. Inwestując na runku Forex możemy się łatwo przeliczyć na tym, na czym mieliśmy pierwotnie skorzystać. Przez brak dostatecznej kontroli nad Forexem m.in. brokerzy są w stanie rejestrować swoje spółki w dalekich rajach podatkowych, co znacznie ogranicza nasze szanse na odzyskanie pieniędzy w razie komplikacji.
Forex – kto naprawdę na tym zarabia?
Prawda jest taka, że na Forexie zarabiają przeważnie duzi gracze, potężni inwestorzy, spółki i korporacje, zaawansowani brokerzy. Indywidualni użytkownicy są omamiani wizją łatwo dostępnego bogactwa, która ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Żeby móc zarabiać na Forexie, potrzeba umiejętności, doświadczenia i odpowiedniego wyczucia. Będąc “samotnym wilkiem” łatwo popełnić błąd, który będzie nas drogo kosztował. Wiele razy w mediach było można usłyszeć o przypadkach osób, które straciły majątek na tym rynku. Zaczynały od niewielkich inwestycji, potem skorzystały z możliwości inwestowania kwoty, którą realnie nie dysponowali. Rynek Forex nigdy nie śpi – gracze początkowo osiągali stopniowy zysk, by potem, np. podczas gdy spali w nocy i nie mieli możliwości szybkiej reakcji, sytuacja na rynku tak się zmieniła, że ich saldo rano było na minusie.
Forex – czy warto ryzykować stratę do 100 % kapitału ?
Rynek Forex to ciekawe zjawisko, które daje spore możliwości. Korzystają na nim jednak przede wszystkim profesjonalni tarderzy i duzi gracze. Indywidualny inwestor użytkownik łatwo może dać się wciągnąć w pułapkę i zaliczyć stratę nawet 100 % kapitału. Są ludzie, którym udało się zarobić na Forexie. Dla większości osób lepszą opcją będą jednak bezpieczniejsze sposoby inwestowania, które są oparte o realną wartość i chronią nasz kapitał. Forex nie jest warty ryzyka w każdym przypadku, nawet gdy brokerzy twierdzą inaczej.
Jak jest rola przypadku w “inwestycjach” na Forexie ?
Czytaj także:
- Pożyczki społecznościowe
- Dlaczego warto oszczędzać pieniądze dla dziecka?
- Jak i po co kupować akcje?
- Jak inwestować na GPW?
- Derywaty – wirtualne inwestycje bez pokrycia w realnej wartości
- „Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym” recenzja książki Daniela Kahneman
- Czym jest wolność finansowa i dlaczego trzeba do niej dążyć?
- Jak zacząć inwestować?
- Alternatywne formy inwestowania
Marcin Pabijanek
Prekursor budowania majątku i ochrony oszczędności poprzez crowdfunding nieruchomości komercyjnych w Polsce dla inwestorów indywidualnych. Wierzy, że jakość dzisiejszych decyzji w zakresie finansów osobistych ma wpływ na jakość życia w przyszłości. Po latach pracy w branży finansowej zauważył, że nieruchomości komercyjne wynajęte dla sieci handlowych mają wiele więcej zalet niż powszechnie dostępne sposoby inwestowania pieniędzy. Dlatego zbudował aplikację app.social.estate dzięki której indywidualni inwestorzy mogą inwestować w nieruchomości komercyjne od 3 000 zł. Otwierając tym samym rynek który w Polsce jest w 90 % zdominowany przez inwestorów zagranicznych.