Blog \ Finanse Osobiste \ Metale ziem rzadkich jako inwestycja - czy warto ?

Metale ziem rzadkich jako inwestycja – czy warto ?

8 sierpnia 2019 3 minuty czytania

Metale ziem rzadkich znajdują zastosowanie w różnych gałęziach przemysłu. Mówi się, że są one podstawą współczesnej technologii. Metale ziem rzadkich coraz częściej znajdują się w obszarze zainteresowania inwestorów. Czy posiadanie ich w portfelu inwestycyjnym może przynieść zysk?

metale ziem rzadkich inwestycja

Metale ziem rzadkich – zasoby i wydobycie

Metalami ziem rzadkich (pierwiastki ziem rzadkich, REE) określa się grupę 17 pierwiastków chemicznych. W jej skład wchodzą dwa skandowce (skand i itr) oraz wszystkie lantanowce (m.in. cer, neodym, gadolin, holm i lutet). Określenie „metale ziem rzadkich” jest jednak mylące, bo pierwiastki te wcale nie są rzadkie. Przykładem może być tul. Mimo że jest go ponad 100 razy więcej niż złota, to jest on najrzadziej spotykanym metalem ziem rzadkich. Dlaczego?

Pozyskiwanie metali ziem rzadkich jest utrudnione, gdyż nie tworzą one własnych minerałów. To z kolei powoduje, że ich wydobywanie jest możliwe wyłącznie tam, gdzie przemysł wydobywczy jest wysoko rozwinięty. Aktualnie największym dostawcą tych metali są Chiny. Z raportu United States Geological Survey przygotowanego w 2019 r. wynika, że 80 proc. metali ziem rzadkich używanych w Stanach Zjednoczonych pochodzi właśnie z Chin.

Fakt, że to właśnie Chiny zaspokajają niemal całość światowego zapotrzebowania na REE, wynika z kilku czynników. Zdobycie pozycji lidera w tym sektorze było możliwe przede wszystkim dzięki dostępowi do taniej siły roboczej i brakowi regulacji dotyczących ochrony środowiska naturalnego. To spowodowało, że w krótkim czasie chińskie kopalnie stały się potentatami, skutecznie eliminując z rynku konkurencyjne podmioty.

Wojna handlowa USA-Chiny szansą dla inwestorów?

Duże zainteresowanie REE w ostatnim czasie nie jest przypadkowe. Pierwiastki te współcześnie powszechnie wykorzystuje się do produkcji m.in.:

  • ogniw słonecznych,
  • laserów,
  • magnesów,
  • luminoforów do lamp,
  • oświetlenia fluorescencyjnego, 
  • klisz rentgenowskich,
  • baterii.

Ogromne zapotrzebowanie na REE powoduje, że coraz częściej stają się one kartą przetargową w wojnie handlowej, która toczy się między Stanami Zjednoczonymi a Chinami.

Jeżeli Państwo Środka zdecyduje się ograniczyć dostęp do metali ziem rzadkich Stanom Zjednoczonym, to naturalną koleją rzeczy będzie poszukiwanie alternatywnego dostawcy. Co prawda, od połowy lat 60. do połowy lat 80. ubiegłego wieku to właśnie Stany były liderem w dostarczaniu na globalny rynek metali ziem rzadkich (kopalnia Mountain Pass), to jednak współcześne zbudowanie niezbędnej infrastruktury i kadr zajęłoby im co najmniej kilka lat. Mimo że scenariusz odcięcia USA od zasobów metali ziem rzadkich przez Chiny wydaje się mało realny, to wymusza podjęcie kroków, które pozwolą uniezależnić się w przyszłości od tego dostawcy.

Wojnie handlowej prowadzonej między USA a Chinami przyglądają się także inwestorzy. Jeżeli dojdzie do zaostrzenia sankcji i w efekcie do dysproporcji między podażą a popytem metali ziem rzadkich, to inwestorzy mogą liczyć na zarobek. Czy warto zatem inwestować w pierwiastki, które są niezbędne do dalszego postępu technologicznego?

ceny metali ziem rzadkich

Historyczne i aktualne ceny metali ziem rzadkich

Jeżeli spojrzeć na ceny metali ziem rzadkich w ostatnich latach (do 2016 r.), to prezentują się one niekorzystnie zarówno dla producentów, jak i inwestorów – systematycznie spadają. W I połowie 2011 r. ceny te poszybowały jednak do góry na tyle, że ówcześni inwestorzy mogli liczyć na zysk na poziomie 500 proc. Czy taka sytuacja ma szansę się powtórzyć, biorąc pod uwagę możliwe ograniczenia w dostępie do metali ziem rzadkich, jak i popyt?

Inwestycja w REE może stanowić od 2 do 3 proc. całkowitej inwestycji w portfelu inwestycyjnym. Ale ta inwestycja – jak każda inna – jest obciążona ryzykiem. Z jednej strony postęp technologiczny przekłada się na wzmożone zapotrzebowanie na metale ziem rzadkich. Z drugiej coraz częściej producenci stawiają na recykling surowców. REE można odzyskać z produktów, do stworzenia których były one użyte. Inwestorzy mogą liczyć, że dotychczasowe działania Chin doprowadzą do sytuacji, w której firmy ze Stanów Zjednoczonych zaczną robić zapasy metali ziem rzadkich. To z kolei również odbije się na cenach. Ale i tu trzeba pamiętać o drugiej stronie medalu. Niepewna polityka Chin doprowadzi w końcu do stworzenia infrastruktury wydobywczej w innych krajach.

Czy zatem warto inwestować w metale ziem rzadkich?

Popyt na metale ziem rzadkich szybko rośnie. W 1950 było to mniej niż 100 ton rocznie, a obecnie ponad 200 000 ton. Inwestowanie wolnych środków finansowych w metale ziem rzadkich stanowi więc ciekawą opcję do dywersyfikacji portfela inwestycyjnego. REE obecnie uznaje się za niezwykle przyszłościowe, co w połączeniu z rozwojem nowych technologii daje duże możliwości. Decydując się na inwestycje w metale ziem rzadkich, warto potraktować to przedsięwzięcie, jako szansę na skuteczną dywersyfikację profilu posiadanych aktywów.

Jakie czynniki warto wziąć pod uwagę, zanim zainwestujemy w REE? Przede wszystkim ważna jest tu analiza historycznych oraz bieżących notowań poszczególnych pierwiastków. Dzięki temu uzyskamy jasny wgląd w tendencje rynkowe i łatwiej będzie nam oszacować opłacalność całego przedsięwzięcia w perspektywie kolejnych lat. Równie ważną rolę odgrywa śledzenie informacji ze świata dotyczących gospodarki, przemysłu czy polityki. Szczególnie ważne będą w tym przypadku relacje na linii Chiny-USA oraz decyzje podejmowane przez nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Joe Bidena. Warto także wziąć pod uwagę sam fakt zakupu danych metali. Inwestorzy, którzy chcą zarobić na metalach ziem rzadkich, powinni bacznie śledzić notowania spółek, które zajmują się ich wydobyciem oraz przetwarzaniem.

Należy przy tym pamiętać, że inwestowanie w jakiekolwiek instrumenty zawsze powinno być przemyślane i dopasowane do posiadanego portfela inwestycyjnego. Inwestorom rozważającym ulokowanie kapitału w metale ziem rzadkich pozostaje bacznie śledzić doniesienia z rynku i właściwie na nie reagować.

Czytaj także :

  1. Srebro inwestycyjne – czy warto w nie inwestować?
  2. Derywaty – wirtualne inwestycje bez pokrycia w realnej wartości.
  3. Co to jest nieruchomosć gruntowa?
  4. Jak inwestować w nieruchomości gruntowe, aby zrobic?
  5. Co warto wiedzieć na temat ceny złota ?
metale ziem rzadkich
Autor: Marcin Pabijanek

Marcin Pabijanek

Prekursor budowania majątku i ochrony oszczędności poprzez crowdfunding nieruchomości komercyjnych w Polsce dla inwestorów indywidualnych. Wierzy, że jakość dzisiejszych decyzji w zakresie finansów osobistych ma wpływ na jakość życia w przyszłości. Po latach pracy w branży finansowej zauważył, że nieruchomości komercyjne wynajęte dla sieci handlowych mają wiele więcej zalet niż powszechnie dostępne sposoby inwestowania pieniędzy. Dlatego zbudował aplikację app.social.estate dzięki której indywidualni inwestorzy mogą inwestować w nieruchomości komercyjne od 3 000 zł. Otwierając tym samym rynek który w Polsce jest w 90 % zdominowany przez inwestorów zagranicznych.

Pozyskaj kapitał na inwestycję

Uruchom swoją platformę crowdfundingu i pozyskaj inwestorów.

Oświadczam, że dane osobowe wskazane w formularzu podane zostały dobrowolnie po zapoznaniu się z informacjami, których przekazanie jest konieczne na mocy art. 13 RODO.

Wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Petram.app sp. z o.o. i spółek z nią powiązanych, działających w ramach grupy Petram.app, moich danych osobowych w postaci imienia i nazwiska oraz adresu poczty elektronicznej i numeru telefonu w celu przesyłania mi informacji marketingowych dotyczących produktów i usług oferowanych przez Petram.app sp. z o.o. za pomocą środków komunikacji elektronicznej i telekomunikacyjnej. Chcę otrzymać informacje handlowe i marketingowe poprzez e-mail.

Szybki kontakt