Blog \ inwestowanie w nieruchomości komercyjne \ Warszawski rynek biurowy w odwrocie? Pozory mogą mylić

Warszawski rynek biurowy w odwrocie? Pozory mogą mylić

29 października 2020 1 minuta czytania

Warszawski rynek biurowy w odwrocie? Pozory mogą mylić

Na pierwszy rzut oka nie jest dobrze.

Warszawski rynek biurowy zanotował w III kw. spadek popytu na powierzchnie. Jak mówi najnowszy raport firmy CBRE w trzecim kwartale wynajęto 113 tys. m kw., co oznacza spadek o 26 tys. w stosunku do pierwszego kwartału. W całym 2020 roku wynajęto o 35% mniej powierzchni niż w analogicznym okresie 2019 r. Tym samym na koniec III kw. ustanowiony został rekord pustostanów – 9,6%, co jest najwyższym wskaźnikiem od 2 lat.

Czy te wieści można dla stołecznego rynku nieruchomości nazwać hiobowymi? Niekoniecznie.

Po pierwsze, trzeci kwartał tradycyjnie ma niższe wyniki najmu ze względu na okres wakacyjny – firmy przekładają decyzje o najmie na później. Po drugie, spadek nie wydaje się być dramatyczny, biorąc pod uwagę pandemię i nieznany wcześniej w naszej współczesnej historii lockdown i „odpływ” pracowników na pracę zdalną. Wydaje się, że najemcy nie rezygnują masowo z najmu, a raczej trwają w wyczekiwaniu, jednocześnie negocjując z właścicielami lepsze, bardziej elastyczne warunki współpracy.

A co z kolei z wysokim wskaźnikiem pustostanów?

Tutaj też pozory mogą mylić. W Warszawie mamy rekordową od 2016 podaż nowej powierzchni. Na rynek w III kwartale dostarczono bowiem 131,5 tys. mkw w 7 projektach.  67% tej przestrzeni przypada na dwa budynki kompleksu The Warsaw HUB. Ta nowa powierzchnia podnosi zatem wskaźnik pustostanów, a i tak została już w 2/3 wynajęta i możliwe, że za chwilę zacznie się zapełniać. Co więcej, deweloperzy nie składają broni, rozpoczynając nowe projekty – np te. Skanska Property Poland czy DOR Group na ponad 40 tys. m kw. Wydaje się zatem, że w całej branży dominuje ostrożny optymizm.

Warto również przypomnieć, że nie tylko w Warszawie, ale i w całej Polsce większość budynków jest w rękach właścicieli, którzy zainwestowali długookresowo: na 10 czy 20 lat. To nie są spekulanci, ale najczęściej międzynarodowe fundusze o długofalowych strategiach. Poza tym – pandemia jest zjawiskiem globalnym. Inwestorzy nie uciekną np. do Niemiec, czy na Słowację, bo tam sytuacja wygląda podobnie. W tym sensie zjawiska globalizacyjne, w tym pandemie, obdarzają nas tak korzyściami jak i  krzywdami po równo, co wpływa na stabilizację rynku nieruchomości biurowych w całym regionie.

Czytaj także :

  1. Nowe inwestycje komercyjne w Warszawie – jak bezpiecznie inwestować kapitał ?
  2. W jakie nieruchomości warto inwestować?

 

Autor: Redakcja Social.Estate

Redakcja Social.Estate

Zespół redakcyjny Social.Estate, który przygotowuje dla Ciebie najciekawsze newsy ze świata gospodarki, finansów osobistych i nieruchomości.

Pozyskaj kapitał na inwestycję

Uruchom swoją platformę crowdfundingu i pozyskaj inwestorów.

Oświadczam, że dane osobowe wskazane w formularzu podane zostały dobrowolnie po zapoznaniu się z informacjami, których przekazanie jest konieczne na mocy art. 13 RODO.

Wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Petram.app sp. z o.o. i spółek z nią powiązanych, działających w ramach grupy Petram.app, moich danych osobowych w postaci imienia i nazwiska oraz adresu poczty elektronicznej i numeru telefonu w celu przesyłania mi informacji marketingowych dotyczących produktów i usług oferowanych przez Petram.app sp. z o.o. za pomocą środków komunikacji elektronicznej i telekomunikacyjnej. Chcę otrzymać informacje handlowe i marketingowe poprzez e-mail.

Szybki kontakt