Varso Tower: biura będą inne
19 listopada 2020 2 minuty czytania
Warszawa dachem Europy?
Już teraz miasto stołeczne jest na 6 pozycji pod względem liczby wieżowców wyższych niż 150 metrów spośród wszystkich metropolii w Unii Europejskiej. Do listy rekordów wkrótce dopisze się Varso Tower, najwyższy w całej Unii Europejskiej biurowiec, który po ukończeniu w 2021 r. będzie miał aż 310 metrów. W Europie z góry będzie można na niego patrzeć jedynie z wierzchołka paryskiej Wieży Eiffla. Jednak Varso Tower to nie tylko rekord wysokości, ale również nowoczesne rozwiązania technologiczne, które, choć projektowane parę lat temu, w okresie pandemii stają się szczególnie pożądane przez klientów. Tych, którym zależy na zdrowiu i bezpieczeństwie użytkowników budynku.
Varso Tower: z lotu ptaka
Cały kompleks, budowany przez firmę HR Reavis, składa się z trzech biurowców. Tuż przy skrzyżowaniu z al. Jana Pawła II powstaje najwyższy z nich, wieżowiec Varso Tower. Przekroczył niedawno wysokość 200 metrów, ale urośnie jeszcze o 30 m, a na dachu inwestor postawi 80-metrową iglicę, podbijająca jego wysokość aż do 310 m.
Budynki zaprojektowała pracownia słynnego architekta Normana Fostera, przy wsparciu polskiej firmy HRA Architekci. Wieżowiec będzie mieć restaurację na 46. piętrze (na wysokości ok. 190 m) oraz dwa tarasy widokowe – na 49. oraz na 53. piętrze.
Biura: zaskakujący kontekst nowej technologii
Cała powierzchnia budynku wyniesie 63,545 m2 na 48 kondygnacjach i obejmuje taras widokowy oraz restaurację. Biura będą znajdować się na piętrach od 3 do 26. Typowe piętro biurowe będzie miało 1 486 m² i aż 229 miejsc pracy.
W wywiadzie, jaki udzielił niedawno Forbes Karol Wyka, członek zarządu HB Reavis Poland, podkreśla rolę nowych technologii w projektowaniu budynku: „Pandemia utwierdziła nas w przekonaniu, że strategia, którą obraliśmy już kilka lat temu – elastyczne podejście w projektowaniu przestrzeni oraz postawienie na automatyzację budynków i rozwiązania technologiczne typu contactless touch – to dobry kierunek. Bo możliwość bezdotykowego włączania światła czy automatycznego przywoływania windy to innowacje, których dziś oczekują klienci.”.
Oczywiście projektanci nie mieli pojęcia o nadciągającej pademii COVID-19. Jednak jak widać, nigdy nie wiadomo, jak w przyszłości przydadzą się wdrażane dziś innowacyjne rozwiązania – co może okazać się przydatne.
Elastyczność: telepraca i cowork
Projektanci postawili również na elastyczność w umowach z Klientami – w czasie powszechnej pracy zdalnej niezwykle aktualną dla najmujących powierzchnię biurową. Karol Wyka podkreśla, że mają rozwiązania dla klientów, którzy wahają się, bo nie wiedzą, jak pandemia ostatecznie zmieni ich zapotrzebowanie na powierzchnię biurową i ile będzie u nich telepracy, a ile: pracy stajonarnej. „ […]My mówimy mu, że nie ma problemu: „Weź teraz 4 tys. mkw., a jak będziesz potrzebował dodatkowych 500–700 mkw., to możesz dobrać z naszej powierzchni coworkingowej, oferowanej pod marką HubHub albo skorzystać z naszych rozwiązań flexowych Qubes”.
Wydaje się, że już wkrótce zastosowanie nowoczesnych rozwiązań technologicznych i elastyczne podejście do powierzchni biurowych będzie standardem. Świat nieruchomości biurowych idzie naprzód!
Redakcja Social.Estate
Zespół redakcyjny Social.Estate, który przygotowuje dla Ciebie najciekawsze newsy ze świata gospodarki, finansów osobistych i nieruchomości.